Według najnowszego raportu GUS, na koniec 2023 roku firmy windykacyjne obsługiwały aż 20,6 mln wierzytelności o łącznej wartości 176 mld zł. Oznacza to wzrost o 7,5% w stosunku do roku poprzedniego pod względem liczby wierzytelności i aż o 13,3% pod względem ich wartości. Zdecydowaną większość stanowiły wierzytelności konsumenckie - 18,2 mln o wartości 138 mld zł.
Paradoksalnie, sytuacja ta ma miejsce mimo ogólnie dobrej spłacalności kredytów w Polsce. Udział kredytów z utratą wartości w bankach wynosił na koniec czerwca 2024 roku zaledwie 3,7%. Dariusz Petynka, prezes EOS Poland, wyjaśnia ten fenomen: "Sytuacja wydaje się lepsza niż prognozowano przed kilku laty. Powodów jest wiele, to m.in. realny wzrost wynagrodzeń spowodowany presją inflacyjną pracowników na pracodawców. Niewątpliwie programy wsparcia typu wakacje kredytowe spowodowały również, że sytuacja kredytobiorców, szczególnie tych hipotecznych, była w Polsce stabilna" - podaje Business Insider.
W przeciwieństwie do banków, które unikają przejmowania nieruchomości, firmy windykacyjne są bardziej elastyczne. Dariusz Petynka opisuje podejście swojej firmy: "To, co nas wyróżnia w segmencie zabezpieczonym hipoteką i nieruchomością, to fakt, że pozwalamy klientom zadłużonym na rozliczenie się z nami poprzez spłatę zobowiązania, oddając nieruchomość."
Takie rozwiązanie może być korzystne dla obu stron, szczególnie w przypadku kredytów frankowych, gdzie wartość zobowiązania może znacznie przewyższać wartość nieruchomości. "Umożliwiając rozliczenie się z nami poprzez oddanie nieruchomości, pozwalamy osobie zadłużonej niejako zacząć nowe życie bez długu, bez kredytu, który pochłaniał większość jej budżetu," dodaje Petynka.
Prezes EOS Poland informuje, że jego firma rozwiązała w ten sposób setki spraw dotyczących wypowiedzianych kredytów frankowych. Przejęte nieruchomości są następnie sprzedawane, często za pośrednictwem współpracujących agencji nieruchomości.
Warto zauważyć, że działalność windykacyjna jest bardzo rentowna. W 2023 roku firmy z tej branży zarobiły na czysto 1,4 mld zł, co stanowiło wzrost o 23% w stosunku do roku poprzedniego. Co więcej, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 1,5 mld zł, zysk netto wyniósł 1,4 mld zł, co oznacza, że praktycznie każda złotówka przychodu przekłada się na złotówkę zysku.