Dziś zobaczyć je można jedynie w dawno nieremontowanych mieszkaniach, kiedyś były jednak szczytem nowoczesności, obiektem westchnień i przedmiotem zapisywania się w społecznych kolejkach. Meble ery PRL-u do dziś budzą nostalgię. Historia wielu z nich zaskakuje.
Prawdziwym hitem lat 70. i 80. była meblościanka. Nazwa dobrze oddawała idęę - kilka segmentów wykorzystujących te same elementy łączono ze sobą, tworząc ścianę mebli.
Polska historia słynnego mebla jest starsza o dekadę. W roku 1961 Zjednoczenie Przemysłu Meblarskiego w Poznaniu i Związek Polskich Artystów Plastyków ogłosili konkurs pod nazwą "Meble do małego mieszkania". Inicjatorzy mieli na myśli klasyczny, jak na PRL, lokal typu M-4, o powierzchni do 48 metrów kwadratowych.
Główną nagrodę otrzymali Bogusława i Czesław Kowalscy - opisuje magazyn weekend.gazeta.pl. Jury konkursu uznało, że pomysł łączenia modułów meblowych, niczym kasetonów, najlepiej wpisuje się w potrzeby przeciętnego - notabene - Kowalskiego.
Na podobny pomysł wpadli amerykańscy projektanci - Charles i Ray Eames. W latach 1949-1950 stworzyli oni serię modernistycznych mebli o nazwie Eames Storage Units - jednostki magazynujące Eamsów. I w tym wypadku podstawą pomysłu było łączenie modułów i tworzenie mebla dopasowanego do rozmiaru pomieszczenia. W USA idea się jednak nie przyjęła.
Nazwa kolejnego kultowego mebla ery PRL-u również w pełni oddaje ideę. Półkotapczan łączył bowiem w sobie kilka funkcji - umożliwiał przechowywanie przedmiotów i spanie na stanowiącym jedność z półką materacu.
Najważniejsze w półkotapczanie było to, że legowisko można było schować w drewnianej skrzyni. Pozwalało to zaoszczędzić sporo miejsca w małych mieszkaniach. Rozwiązanie to jest zresztą stosowane i dziś w mikroapartamentach.
>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble
Popularnym meblem kilka dekad temu był charakterystyczny fotel na drewnianych nogach. To jedne z najsłynniejszych dzieł Józefa Chierowskiego, projektanta wnętrz, mebli i...pianin. Fotel typ 366 miał być w założeniu meblem tanim i prostym w montażu. Okazał się jednak całkiem nowoczesny, do wypełnienia użyto bowiem syntetycznego tworzywa z silikonu.
Mebel zaprojektowany w roku 1959 stał się hitem eksportowym Polski. Do roku 1967 wyprodukowano go w ok. 500 tys. egzemplarzy.
Mebli charakterystycznych dla ery PRL-u było więcej. Do najpopularniejszych należą komoda typu jamnik - ciemna, długa i stojąca na niskich nóżkach, gazetowniki, lampy, kilka innych rodzajów krzeseł. Dziś tego typu wyposażenie wnętrz wraca do łask, jest poddawane renowacji i wciąż służy właścicielom niezbyt przestronnych mieszkań.