Marzysz o energooszczędnym domu? Rządowa strona pełna porad

Ile energii zużywa dom tradycyjny, a ile energooszczędny? Proste wyliczenia, publikowane przez rządowych ekspertów, pozwalają w jednej chwili zrozumieć: bycie "eko" po prostu się opłaca. Nie tylko przyrodzie, ale i naszym portfelom. Na co zwrócić uwagę planując budowę domu? 

To, by dom był energooszczędny, przyjazny środowisku i portfelowi, warto zaplanować już podczas jego budowy. W jaki sposób osiągnąć zaplanowany cel? Pomocą służy m.in. rządowa strona. 

Standardy budowlane są coraz bardziej restrykcyjne. Wszystko po to, by chronić środowisko naturalne i jego zasoby. Ale także nasze portfele, szczególnie wrażliwe na koszty energii w dobie kryzysu wywołanego zarówno pandemią COVID-19 jak i wydarzeniami za wschodnią granicą Polski. Jak czytamy na stronie domzklimatem.gov.pl w standardowym budynku zapotrzebowanie na ogrzewanie, ciepłą wodę i wentylację kształtuje się na poziomie od 90-150 kWh/m2/rok, a 20 lat temu nawet 250 kWh/m2/rok. Tymczasem współczesne domy pasywne osiągają limity 15 kWh/m2/rok – wynika to ze specyficznej konstrukcji budynku i zastosowanych instalacji. 
 

Dom eko, czyli jaki?

„Rachunek jest prosty. Dom pasywny jest 8 do 10 razy bardziej ekonomiczny niż tradycyjny. Taki dom jest naturalnie ogrzewany i przytulny, a komfort zapewniają pasywne źródła ciepła, takie jak na przykład energia słoneczna” – radzą eksperci. 


Co pomoże w budowie domu przyjaznemu środowisku i energooszczędnemu? Brać pod uwagę należy rodzaj bryły, dach, układ pomieszczeń, położenie nieruchomości względem stron świata. Znaczenie mają też zarówno zastosowane materiały jak i rodzaj i grubość warstwy izolacyjnej ścian oraz dachu. Kluczowe dla osiągnięcia celu są też odpowiednie okna, instalacje, w tym ogrzewanie i rodzaj pozyskiwania energii. Tę można zaoszczędzić korzystając np. z pompy ciepła czy fotowoltaiki. 

A może fotofoltaika

Eksperci podają konkretny przykład pro-ekologiczności i ekonomiczności rozwiązania bliskiego przyrodzie. "Choć koszty instalacji fotowoltaicznej są dość wysokie, cała inwestycja zwraca się stosunkowo szybko - średnio w przeciągu 5-7 lat. Zależy to od kilku czynników, między innymi od jakości komponentów, wysokości dofinansowania czy też średniego zużycia energii. Mimo wszystko, nie ma wątpliwości, że inwestycja w panele fotowoltaiczne jest opłacalna nie tylko w przypadku energooszczędnych budynków, ale też standardowego budownictwa" - czytamy na rządowej stronie. 

Szanuj energię

Krajowa Agencja Poszanowania Energii podkreśla, że dom pasywny ma bardzo niskie zapotrzebowanie na energię do ogrzewania. "Komfort cieplny zapewnia wykorzystanie pasywnych źródeł ciepła (mieszkańcy, urządzenia elektryczne, zyski słoneczne) oraz zmniejszenie strat ciepła przez przenikanie i na wentylację (odzysk ciepła w systemie wentylacji). Dzięki temu budynek nie potrzebuje konwencjonalnych grzejników" - czytamy w komunikacie KAPE.