“Nasłonecznione mieszkanie” to jedna z tych fraz, której używają wszyscy sprzedawcy do podkreślenia atrakcyjności lokalu. Bywa, że właściciele lokali wystawionych na sprzedaż celowo kłamią w ogłoszeniu, pisząc o “słonecznych wnętrzach”. A przecież łatwo to sprawdzić.
Choć można stosować rozmaite przeszklenia i stosować wykwintne technologie, w przypadku słońca we wnętrzu mieszkania najważniejszym czynnikiem jest przede wszystkim orientacja względem stron świata. Tylko właściwe usytuowanie mieszkania (nie budynku) umożliwi cieszenie się promieniami słońca.
Najczęściej poszukiwanymi mieszkaniami są te z oknami skierowanymi na południowy wschód bądź południowy zachód. Okna skierowane na południe dostarczają światła i co za tym idzie również ciepła, praktycznie przez cały czas ekspozycji słońca. Orientacja na kierunki pośrednie pierwszego stopnia (czyli np. południowy zachód) jest idealnym rozwiązaniem, które dostarczy światła słonecznego w odpowiedniej ilości. W takich mieszkaniach nie powinno być ani za gorąco, ani za zimno.
W przypadku mieszkań oddawanych do użytkowania przez dewelopera, sprawa jest teoretycznie prosta. Niemal każdy deweloper przedstawiając ofertę zaznacza na mapie poglądowej umiejscowienie lokalu względem stron świata, to samo również dotyczy samego budynku.
W przypadku mieszkań z rynku wtórnego sprawa stron świata jest jeszcze łatwiejsza, ponieważ można lokal po prostu odwiedzić o dowolnej porze dnia i “na żywo” obejrzeć, jak słońce operuje we wnętrzu. W czasie oglądania mieszkania warto wyjrzeć przez okna i ustalić czy nic nie zasłania dostępu światłu - np. wysoki budynek w sąsiedztwie bądź drzewo o rozłożystej koronie.
Dobrze nasłonecznione mieszkanie to same zalety. Przede wszystkim, wnętrze takiego lokalu łatwiej nagrzać. Nie bez powodu umiejscowienie największych okien w domach pasywnych planuje się właśnie na ścianie południowej, gdzie ekspozycja słońca jest największa.
Do plusów należy również zaliczyć liczne, zdrowotne korzyści płynących z dużej ekspozycji słonecznej. Organizm wystawiony na działanie słońca produkuje serotoninę, a jej niedobór może powodować agresję oraz zmęczenie. Niedobór serotoniny może skończyć się nawet zwiększoną wrażliwością na ból i stanami depresyjnymi. Dopływ światła jest szczególnie ważny w miesiącach jesienno-zimowych.
I może przede wszystkim. W dobrze doświetlonym mieszkaniu żyje się po prostu wygodniej. Światło powinno docierać do wszystkich pomieszczeń w odpowiednim, zależnym od funkcji natężeniu.
Skoro dobrze nasłonecznione mieszkanie ma tyle zalet, czy ma również minusy? To zależy od osobistych preferencji. Mieszkania o oknach wychodzących na stronę południową mogą w sezonach letnich narzekać... na zbyt dużą temperaturę wewnątrz lokalu. Przy takiej ekspozycji wnętrze mieszkania może rozgrzać się nawet do 50 stopni. Zwłaszcza, jeżeli mowa o lokalach na poddaszu bądź z antresolą na ostatnim piętrze. W przypadku takich mieszkań, dobrą praktyką projektową jest umieszczanie w takich lokalach okien na przestrzał, aby ułatwić przewietrzanie mieszkania.