Osoby, u których wystąpi podejrzenie zakażenia COVID-19, mogą wkrótce trafiać do specjalnie zaprojektowanych kontenerów obserwacyjno-izolacyjnych. Pierwszy przetarg w Polsce na utworzenie tego typu systemu segregacji, zwanego profesjonalnie triażem, wygrała spółka Zurad. Należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, państwowej spółki specjalizującej się w produkcji sprzętu głównie dla wojska.
"Jednym z kluczowych elementów triażu jest przeprowadzenie wywiadu medycznego i uzyskanie wyniku testu na obecność wirusa w jak najkrótszym czasie. Istotne jest sterowanie ruchem pacjentów tak, by nie narażać personelu szpitala i pacjentów na zarażenie wirusem SARS CoV-2" - wyjaśnia spółka w komunikacie.
Wnętrze kontenera będzie wyglądać jak miniaturowy szpital. W środku znajdzie się miejsce na łóżka wraz z szafkami i innym osprzętem. Wyposażenie i wnętrze będzie mogło być dezynfekowane za pomocą systemu lamp UV-C (wirusobójczych) zaprojektowanego przez polskich specjalistów i naukowców.
Kontenery mają charakter modułowy. Jak zapewnia PGZ pozwala to na dostosowanie do wymaganej funkcji i potrzeb użytkownika, łatwy transport, montaż, oraz przechowywanie. W miniaturowych obiektach, które w pierwszej kolejności staną przed Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie, zamontowanych zostanie szereg innowacyjnych rozwiązań: bramka biometryczna służąca do pomiaru temperatury, system rozpoznawania i identyfikacji twarzy, system skanowania dokumentów, a nawet system termowizyjny stale monitorujący ciepłotę ciała osób przebywających w poczekalniach.
PGZ zapewnia, że system obserwacyjno-izolacyjny umożliwi minimalizację ryzyka transmisji SARS-CoV-2 na osoby zgłaszające się do szpitala, ale niezakażone koronawirusem. Chodzi przede wszystkim o pacjentów przyjmowanych na zaplanowane wcześniej wizyty i zabiegi.
System zabudowy kontenerowej Zuradu może być jednak wykorzystany do innych celów - w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych lub epidemii innych niż koronawirus.