Trzeba pamiętać, że dokonania za tzw. czasów Gierka to zupełnie inna sytuacja gospodarcza kraju. Wówczas gospodarka była sterowana centralnie, a budowa mieszkań z wielkiej płyty było koniecznością chwili, ponieważ brakowało lokali w miastach.
235 tys. nowych domów i mieszkań oddano do użytkowania w 2021 roku. To najwyższy wynik od ponad czterech dekad. Ostatni raz, tak dużo lokali w Polsce budowano w drugiej połowie lat 70. Ale wówczas nie panował wolny rynek, a lokale budowano przy udziale niemal całej gospodarki Państwa. W obecnej sytuacji, za nowe inwestycje odpowiada głównie sektor prywatny.
W szczytowym okresie lat 70. oddano rocznie ok. 283 tys. lokali, czyli więcej niż obecnie. Ale trzeba podkreślić, że wówczas średnia wielkość lokalu oddawanego lokalu mieszkalnego wynosiła ok. 64 metry kwadratowe. W 2021 roku wartość ta wynosiła aż 93 metry. W przeliczeniu na metry kwadratowe udostępnionej powierzchni rok 2021 z liczbą 21,8 mln metrów kwadratowych jest absolutnym rekordem.
Rekordy widać nie tylko w liczbie mieszkań oddanych do użytkowania, ale również w liczbie rozpoczętych budów. W całym 2021 roku firmy deweloperskie ruszyły z budową 166 tysięcy lokali. To o prawie 30% więcej lokali niż w roku poprzednim. Wtedy firmy budujące mieszkania na sprzedaż zaczęły budowę 130 tys. nieruchomości.
To nie koniec. Wystarczy spojrzeć na statystyki z grudnia, by zdać sobie sprawę, jak wyjątkowy to okres. Okazuje się bowiem, że ostatni miesiąc 2021 roku był najlepszym grudniem w historii deweloperów pod względem liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Ekipy weszły bowiem na place budów, na których powstać ma 12,6 tysięcy mieszkań. To o 6,6 proc. więcej niż przed rokiem.