Najwięcej na rynku znajdziemy paneli laminowanych imitujących drewniane deski i parkiety z dębu, sosny, wiązu, jesionu czy orzecha. W droższej opcji mogą mieć m.in. szczotkowaną powierzchnię, uzupełnioną o tzw. V-fugę, czyli specjalne sfrezowane krawędzie. Tak fuga sprawia, że wykończona nią podłoga wygląda jak wyłożona prawdziwymi deskami.
Oprócz tego znajdziemy panele z dekorem odwzorującym terakotę, gres, kamień, a nawet posadzki betonowe. Dzięki tak szerokiej ofercie bez kłopotu dopasujemy panele do aranżacji wnętrza. Ale równie ważnym kryterium, jak wzór i kolor jest odporność na ścieranie, wilgoć i odkształcenia, co wskazuje w jakich pomieszczeniach się sprawdzą. Nie jest to trudne, bo producenci w specyfikacji swoich produktów podają nie tylko ich wymiary, ale wszystkie ważne parametry, aby ułatwić nam dokonanie właściwego wyboru.
Jednym z najważniejszych paramentów paneli jest ich klasa ścieralności. Im jest ona wyższa, tym panele są bardziej odporne uszkodzenia. Klasę ścieralności dobieramy do stopnia intensywności użytkowania podłogi w danym pomieszczeniu. W salonie, pokoju dziecięcym i korytarzu zaleca się zatem układanie paneli co najmniej klasy AC4 (chociaż niektórzy sprzedawcy zalecają AC5), zaś w sypialni można klasy AC3 (lub AC4). Jeśli zdecydujemy się na produkt o niższej wytrzymałości, wierzchnia warstwa może szybko się zniszczyć (zostanie starta), a wtedy podłoga będzie nadawała się do wymiany. Paneli laminowanych nie można bowiem odnowić tak jak desek czy parkietu przez cyklinowanie i na przykład powtórne zabezpieczenie lakierem.
Oprócz tego podawana jest klasa użyteczności, która składa się z dwóch cyfr. Pierwsza cyfra określa rodzaj pomieszczenia, do którego podłoga jest przeznaczona – może to być pomieszczenie mieszkalne (oznacza się je jako – 2) lub znajdujące się w budynku użyteczności publicznej (w tym przypadku 3). Natomiast druga cyfra oznacza przewidywaną intensywność eksploatacji: 1 – niską, 2- średnią i 3- wysoką. Przykładowo symbol 23 informuje, że producent paneli przeznacza je do pomieszczeń mieszkalnych intensywnie użytkowanych, czyli salonu, kuchni i korytarza.
Niektóre panele laminowane mają rdzeń ze specjalnie wytworzonych płyt HDF, dzięki czemu są odporne na nacisk. Nie uszkodzą ich wtedy nawet ciężkie meble, a także wysokie obcasy.
Takie rozwiązanie jest możliwe pod warunkiem, że zastosujemy panele odporne na działanie wilgoci. Mają one wtedy rdzeń wykonany z płyty o podwyższonej odporności na chłonięcie wody, czyli specjalnie zabezpieczonej przed pęcznieniem. Ponadto panele muszą mieć zabezpieczone krawędzie np. impregnatem, dzięki czemu cały system połączeń będzie chroniony przed wilgocią.
Informacji o tym, czy panele nadają się do kuchni i łazienki należy szukać na ich opakowaniu lub w karcie technicznej produktu.
Niektóre panele laminowane można montować na ogrzewaniu podłogowym – najczęściej dotyczy to systemu wodnego, rzadziej – elektrycznego. Takie panele mają specjalne oznaczenia lub są opatrzone stosowaną informacją przez ich producenta.
Fachowcy podkreślają przy tym, że duże znaczenie ma prawidłowy montaż ogrzewania podłogowego, tak aby ciepło zostało równomiernie rozprowadzone po całej podłodze.
Panele laminowane w promocyjnych cenach, które można układać na wodnym ogrzewaniu podłogowym znajdziesz na Merkury Market.
Tak, można zamontować piec kominkowy (popularnie określany kozą) w salonie, w którym podłogę wykończono panelami, pod warunkiem, że to miejsce odpowiednio zabezpieczymy. Najczęściej do tego celu wykorzystuje się kawałek szkła (zwykle o grubości 6 lub 8 mm), bo wtedy nie zasłaniamy paneli. Inne rozwiązanie to blacha stalowa bądź miedziana. Dzięki temu, nawet jeśli rozżarzony kawałek drewna wypadnie na podłogę – na przykład podczas dokładania opału do pieca - to jej nie uszkodzi.
Wiele ciekawych modeli pieców kominkowych znajdziesz na Merkury Market.