Badania laboratoryjne wykazały znaczące przewagi nowej technologii nad tradycyjnymi metodami. Materiał pochłania o 38 procent więcej CO2 niż konwencjonalny druk 3D, wykazuje o 36,8 procent większą odporność na ściskanie oraz jest o 45,3 procent bardziej elastyczny. Dodatkowo, proces druku przebiega o 50 procent sprawniej, umożliwiając tworzenie bardziej skomplikowanych struktur.
Zespół badawczy z NTU złożył wniosek patentowy w Stanach Zjednoczonych i pracuje nad dalszą optymalizacją procesu. Planowane jest również wykorzystanie gazów odpadowych z fabryk i elektrowni zamiast czystego CO2, co dodatkowo zwiększy ekologiczny wymiar technologii. Jak podkreśla profesor Tan Ming Jen, główny autor badania, nowe rozwiązanie może znacząco przyczynić się do redukcji emisji w całym sektorze budowlanym.
Technologia ma szczególne znaczenie w kontekście szybkiej urbanizacji, zwłaszcza w krajach rozwijających się. Doktorant Lim Sean Gip, współautor badania, podkreśla kluczową rolę tego rozwiązania w tworzeniu bardziej zrównoważonego budownictwa przyszłości. Innowacja wpisuje się w globalne dążenia do ograniczenia emisji w sektorach wysokoemisyjnych, zgodnie z zaleceniami Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu.
Zwiększenie finansowania budownictwa społecznego stanowi element szerszej polityki mieszkaniowej państwa. Dodatkowe środki mają umożliwić realizację większej liczby projektów mieszkaniowych przez samorządy, odpowiadając na rosnące potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa.