Inflacja i rosnące stopy procentowe rzucą wyzwaniem cenom nieruchomości w 2022 r.

"Rok 2021 był pod wieloma względami rekordowy na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Jednak ostatnie odczyty danych rynkowych sugerują spowolnienie wzrostów"  - piszą w najnowszym raporcie eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Czy ich zdaniem na rynku nadchodzi czas na przeceny? 

 

Osoby, które liczą na spadki cen nieruchomości w roku 2022 powinny wziąć pod uwagę analizę Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Specjaliści rządowego think-tanku wskazują, że w 2022 roku spadek scenariusz obniżania się cen raczej nie ma szans się urzeczywistnić. Jak czytamy w raporcie PIE, ceny wciąż będą rosły, chociaż dynamika tego wzrostu będzie wyraźnie niższa. 

 

Podobnego zdania jest większość, bo 60 proc. pośredników na rynku nieruchomości. Spadków spodziewa się zaledwie 16 ankietowanych. 

 

Niewiadomą pozostaje wpływ na rynek nieruchomości wpływ nowego rządowego programu skierowanego do osób, które nie stać na wkład własny. Z początkiem roku, przy spełnieniu określonych kryteriów, gwarantuje go Skarb Państwa. 




 

 

 

Sprawdź za darmo średnie ceny nieruchomości w swojej okolicy >>> 

 

 

Eksperci PIE jako czynniki hamujące wzrost cen podają przede wszystkim trwający cykl podwyżek stóp procentowych. Wpływają nie tylko na koszt kredytów, ale i zdolność kredytową kandydatów na właścicieli nieruchomości. Nie bez znaczenia, zdaniem analityków Instytutu, jest też inflacja, która może sprawiać, że część osób będzie w mniejszym stopniu zakupić mieszkanie. Eksperci spodziewają się bowiem wzrostu cen zarówno w przypadku usług np. remontowych, jak i artykułów i towarów niezbędnych do wyposażenia wnętrz.

 

Wszystkie te czynniki nie są jednak, zdaniem PIE, argumentem za spadkiem cen. Powód? Popyt wciąż przewyższa podaż. A tę, jak zauważają analitycy Instytutu, ogranicza brak atrakcyjnych nieruchomości w miejscach, gdzie zapotrzebowanie na nieruchomości jest największe. 

 

Polacy będą kupować mieszkania na potęgę? Tak mogą pokonać inflację

"Co więcej, mimo wzrostu stóp procentowych, lokowanie kapitału w nieruchomościach wciąż pozostaje opłacalne, biorąc pod uwagę dynamikę inflacji" - piszą eksperci PIE. Ich zdaniem na ceny wpłynie też sytuacja deweloperów.  Będą pozostawać pod presją wzrostu kosztów prowadzenia działalności, przede wszystkim wysokich kosztów materiałów, presji płacowej czy wzrostów kosztów wynikających z czynników regulacyjnych, np. podniesienia norm efektywności energetycznej.

Deweloperzy już odnotowali spadek

Instytut przypomina też dane dotyczące wyników firm deweloperskich. "Analitycy DM Pekao SA obliczyli, że giełdowi deweloperzy mieszkaniowi odpowiadający za ok. 40 proc. podaży w 6 największych polskich miastach mieli w IV kw. 2021 r. wlumen sprzedaży niższy o niemal 14 proc. niż w III kw." - czytamy w raporcie.

 

To pierwsza taka sytuacja od 10 lat. Wcześniej sprzedaż mieszkań w IV kw. była średnio wyższa o 10 proc. niż w III kw. Ta sytuacja, wraz z rozpoczęciem cyklu podnoszenia stóp procentowych, zaowocowała spadkami wartości indeksu WIG Nieruchomości - podsumowują autorzy raportu.