Nowy projekt od startupowej firmy Solace ma szansę stać się hitem. Ma ku temu wszystkie możliwe argumentu. Wyobraźcie sobie dom, który jest ekologiczny. Który jest tani. Który stawia się praktycznie w 72 godziny. Brzmi jak bajka? Tak właśnie brzmi, ale już niedługo właśnie tak może wyglądać rzeczywistość.
Założenia są bardzo ambitne. Dom oferowany przez Solance jest przede wszystkim dostarczany na budowę w jednym kontenerze. W środku znajdują się wszystkie części potrzebne do budowy konstrukcji. Sam proces budowy ma zająć według wstępnych wyliczeń około 72 godzin, choć twórcy nigdzie nie zaznaczają czy do postawienia budynku wymagany jest trwały fundament (a to już wydłuża proces o co najmniej miesiąc). Wygoda i szybkość budowy to ewidentna zaleta, ale nie ostatnia.
Budynek w założeniu ma być energooszczędny, ale nie tylko. Dzięki zamontowaniu kolektorów słonecznych na całej powierzchni dachu, energii ma być na tyle dużo, że będzie istniała możliwość sprzedaży nadwyżki. To nie koniec postaw pro eko, materiały wykorzystane w budowie są w 80% gotowe do poddania procesowi recyklingu. Gdyby oczywiście zaszła taka potrzeba.
Prezentowany dom ma niecałe 44 metry kwadratowe powierzchni użytkowej, lecz może być rozbudowany o 14 metrową antresolę. Może się w nim zmieścić niewielka rodzina, a projekt wnętrza został przygotowany by dawać maksimum możliwość przy tak niedużych rozmiarach. Jak twierdzą twórcy, wszystko w duchu filozofii słynnego architekta Le Corbusiera.
Marzenia o energooszczędności
Twórcom projektu zależy w dużej mierze na danie narzędzia instytucjom zajmującymi się pomocą ofiarom kataklizmów bądź środowiskom nie mogącym sobie pozwolić na dom w rynkowej cenie. Jest to całkiem możliwy scenariusz, ponieważ na obecnym etapie pracy - projekt domu został wyceniony na około 100 tysięcy złotych.
