Beton nie kojarzy się z lekkością, raczej z czymś masywnym, o wielkich gabarytach. Nic dziwnego, że nurt wykorzystujący w realizacjach surowy beton nazywany jest brutalizmem. Ale prace pochodzącego z Szanghaju projektanta pokazują, jak bardzo elastyczny to materiał.
Projektant Amey Kandalgaonkar zasłynął kreacją budynku dosłownie wpisanego w ogromną skałę. Jego projekt "House inside a Rock" szybko zagościł na największych serwisach informacyjnych i tych poświęconych architekturze. Sama praca była jedynie konceptem i pokazem możliwości projektanta, ale jak sam zaznaczał, jest w stanie przygotować plan budowy dla wykonawców i inwestora. Podobnie jest z najnowszą koncepcją.
Znalazłem mieszkanie, znalazłem dom. Znalazłem serwis, na którym są.
O ile wcześniejszy projekt był domem wydrążonym w kamieniu, to nowy projekt jest zupełnie samodzielnym budynkiem, który oplata skałę. Tym razem dom Ameya łączy się z nią w lekkiej kompozycji.
Przy tworzeniu tego projektu, architekt przyznał, że inspirował się warunkami panującymi na pustyni. Głównie silnymi podmuchami wiatru. Widać to doskonale po zapętlającej się poziomej bryle, w której ukryte będą schody prowadzące do głównego kompleksu.
Projekt zakłada budowę dwóch połączonych ze sobą brył. Pozioma, wymieniona wcześniej, byłaby długim korytarzem prowadzącym do drugiej pionowej. W tej drugiej ukryte byłyby wszystkie główne pomieszczenia. A na samej górze ulokowany miałby być basen typu infinity, czyli taki, w którym przynajmniej jedna z krawędzi jest niewidoczna.
Źródła: whitemad.pl, ameykphotography.com