Pod koniec ubiegłego roku głośna była decyzja zarządcy wieżowca Warsaw Financial Center u zbiegu Świętokrzyskiej i Emilii Plater. Zlikwidował on miejsca parkingowe dla rowerów wewnątrz budynku. Oficjalnie - w trosce o bezpieczeństwo cyklistów, choć nigdy nie wyjaśnił, w jaki sposób było ono zagrożone. Nieoficjalnie - uznał, że to zbyt prestiżowy budynek, żeby głównym wejściem wchodzili do niego zziajani i spoceni rowerzyści.
- Teraz właściciele proponują nam parkowanie przed biurowcem, co - biorąc pod uwagę ilość kradzieży rowerów w Warszawie - jest dość groteskowe - oburza się pani Sabina, pracowniczka WFC. I pyta: - Czy dojeżdżanie do pracy na rowerach nie jest prestiżowe? I czy w tej czynności w ogóle o to chodzi? Dodam jeszcze, że wielu pracowników korzystało z windy towarowej, by dostać się na swoje piętro. Czy w windzie towarowej jest także zbyt prestiżowo na rowery?
Posunięcie właściciela Warsaw Financial Center jest zaskakujące. Nawet w sąsiednim Rondo 1 jest parking dla ok. 40 rowerów. Właściciel tego wieżowca nie tylko nie zamierza go likwidować, ale wręcz się nim chwali, podkreślając, że aż dwie trzecie jego pracowników dojeżdża do pracy komunikacją miejską lub rowerem, nie powiększając korków w centrum miasta. Parking na sto rowerów powstaje też w nowej siedzibie TP SA przy Al. Jerozolimskich w pobliżu stacji WKD, osobne miejsce na rowery w parkingu przewidział też inwestor biurowca Royal Wilanów, którego budowa zacznie się wkrótce u zbiegu Przyczółkowej i Klimczaka.
Firma Skanska w swoim biurowcu Green Corner powstającym na rogu Chłodnej i Wroniej nie tylko zaprojektowała podziemny parking dla rowerów, ale także szatnię i prysznic. Podobne rozwiązania są także m.in. w biurowcu Uniqa Forum pomiędzy Al. Jerozolimskimi i Jutrzenki oraz w powstającym kompleksie biurowym Business Garden u zbiegu ulic 1 Sierpnia oraz Żwirki i Wigury. I powoli robi się to standard, który zaczyna obowiązywać nie tylko w Warszawie. Parkingi, szafki i prysznice zaplanowali także m.in. inwestorzy biurowca Pixel w Poznaniu, który stanie się siedzibą Grupy Allegro, gdańskiego biurowca Alchemia czy Green Towers we Wrocławiu.
Deweloperzy biurowców nie zaczęli ciepło myśleć o rowerzystach z powodów ideologicznych. Łatwy dojazd do biurowca za pomocą komunikacji miejskiej lub roweru może mieć dla właściciela budynku wymierną korzyść. To jeden czynników badanych przy wydawaniu biurowcom certyfikatów LEED lub BREEAM świadczących o energooszczędności i ekologiczności rozwiązań. Posiadanie takich certyfikatów się opłaca, a to dlatego, że najlepszym klientem są wielkie globalne koncerny, które potrafią naraz wziąć kilka czy kilkanaście tysięcy metrów kwadratowych biur. Coraz częściej takie firmy, szukając dla siebie nowych siedzib, stawiają warunek, że muszą być energooszczędne. Znów - nie dlatego, że taka jest moda, tylko dlatego, że takie biurowce są tańsze w eksploatacji.