Wiele definicji używanych na polskim rynku nieruchomości nie ma tak naprawdę sztywnego wzorca. Takie słowa jak “apartament” nie posiadają żadnej prawnej mocy i można jej używać dowolnie. Podobnie jest z “mieszkaniem rozkładowym”. Fraza jest często używana i wydaje się, że oznacza po prostu ergonomicznie zaprojektowane mieszkanie – to błąd.
“Mieszkanie, w którym każde pomieszczenie ma wejście z przedpokoju” - tak brzmi oficjalna definicja mieszkania rozkładowego według słownika języka polskiego PWN. Sformułowanie to nie oddaje do końca pojęcia w jakim obecnie jest stosowane określenie “mieszkanie rozkładowe”, ale jest bardzo jego bliskie.
Obecnie, mieszkaniem rozkładowym określa się lokal, który posiada sypialnie “nieprzechodnie”, czyli takie do których prowadzi wejście z salonu, przedpokoju, holu bądź np. tarasu – nigdy z innej sypialni.
Mieszkaniem rozkładowym nie jest np. kawalerka bądź lokal łączący sypialnie z salonem bądź jadalnią.
W internecie można również znaleźć mylną definicję, która mówi, że mieszkanie rozkładowe to “to posiadające okna po obu stronach świata, na tzw. przestrzał". Tak naprawdę jest to lokal dwustronny, który oczywiście może być jednocześnie mieszkaniem rozkładowym, o ile spełnia warunki w definicji opisanej w poprzednim akapicie.
Obecnie, większość mieszkań co najmniej dwupokojowych, posiada sypialnie nieprzechodnie, do których wchodzi się z korytarza, holu bądź przedpokoju. Jest to rozwiązanie dużo bardziej komfortowe dla mieszkańców, ponieważ tzw. pokoje przechodnie nie dają wystarczającej intymności.
Ale wraz ze stosowaniem rozkładowego planu mieszkania wiąże się jedna, ale istotna wada. Zaprojektowanie rozkładowego mieszkania wymusza zazwyczaj na projektantach stosowanie korytarza, które zabiera powierzchnię, którą można by wykorzystać na zwiększenie metrażu pozostałych pomieszczeń.
Mieszkania rozkładowe to wbrew pozorom, świeże podejście do projektowania mieszkań. Mniej więcej do lat 40-tych XX wieku, duża część mieszkań w kamienicach i drewnianych domów jednorodzinnych posiadało pokoje przechodnie, która zyskiwały na popularności o XVI wieku.
Główną korzyścią pokojów przechodnich to łatwość zaprojektowania, na planie prostokątnym i kwadratowym. Osoby budujące domy i kamienice po prostu tworzyły ciąg komunikacyjny w mieszkaniach i domach tzw. ślimaka. Taki sposób projektowania umożliwiał maksymalne wykorzystanie przestrzeni, kosztem prywatności mieszkańców.
Pokoje przechodnie nadal można spotkać zwłaszcza w starych kamienicach, gdzie zmiany ścian nośnych są bardzo trudne i kosztowne, dlatego, pozostają bez zmian. Warto zauważyć, że mieszkania posiadające pokoje przechodnie są tańsze, a ponadto osoby zainteresowane ich zakupem często jeszcze negocjują cenę - a jednym z głównych argumentów są właśnie pokoje przechodnie.
Pokoje przechodnie pojawiły się około XVI wieku we Francji, gdzie pojawiły się w Wersalu. Były to całe ciągi połączonych pokoi, które tworzyły tzw. amfilady. W Wersalu, zastosowanie amfilad miało tworzyć spektakl dla oczu obserwatora. Rozwiązanie to w formie dostosowanej do warunków kamienic istniało do początków XX wieku.