Oznacza to, że zarówno osoby fizyczne, jak i prawne, które posiadają telewizor, radio, komputer z kartą telewizyjną lub innego rodzaju urządzenie umożliwiające odbiór programów telewizyjnych lub radiowych, muszą opłacać abonament RTV.
W przypadku osób fizycznych, abonament RTV jest płacony przez właściciela mieszkania lub domu, niezależnie od tego, czy jest on zameldowany na stałe w danym miejscu. Natomiast w przypadku osób prawnych, abonament RTV jest płacony przez właściciela lub zarządcę nieruchomości, na której znajduje się odbiornik telewizyjny lub radiowy.
Warto zaznaczyć, że abonament RTV nie jest uzależniony od posiadania umowy z dostawcą usług telewizyjnych czy radiowych. Nawet jeśli nie korzystamy z żadnych płatnych usług, nadal musimy opłacać abonament RTV.
Brak posiadania abonamentu RTV może wiązać się z poważnymi konsekwencjami. Właściciel mieszkania lub osoba zamieszkująca lokal bez ważnego abonamentu może zostać ukarana mandatem lub grzywną. W przypadku powtarzającego się braku opłaty, grozi również postępowanie sądowe. Dlatego ważne jest, aby regularnie opłacać abonament RTV.
Podstawy prawne przeprowadzania kontroli pracowników Poczty Polskiej są określone w ustawie o abonamencie radiowo-telewizyjnym. Przepisy te uprawniają pracowników Poczty Polskiej do przeprowadzania kontroli w celu sprawdzenia, czy mieszkańcy posiadają ważny abonament RTV.
"Kontrole obowiązku rejestracji odbiorników rtv przeprowadzają uprawnieni pracownicy Poczty Polskiej S.A. Jednostką dedykowaną do realizacji zadań związanych z kontrolą jest Centrum Obsługi Finansowej. Pracownicy przeprowadzający kontrolę mają obowiązek okazać upoważnienie do wykonywania czynności kontrolnych w zakresie obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych i uiszczania opłat abonamentowych za ich używanie, legitymację służbową, a na żądanie kontrolowanego, również dowód osobisty. Osoba kontrolowana powinna umożliwić przeprowadzenie kontroli obowiązku rejestracji odbiorników rtv lub okazać dowód potwierdzający rejestrację odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych" - czytamy na stronach Poczty Polskiej.
Ważne jest, aby mieszkańcy byli świadomi swoich praw i obowiązków w trakcie kontroli. Pracownicy Poczty Polskiej mają prawo przeprowadzić kontrolę tylko w obecności mieszkańca lub osoby przez niego upoważnionej. Mieszkaniec ma prawo żądać przedstawienia legitymacji służbowej przez kontrolera oraz zapytać o cel i zakres kontroli.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości lub niejasności dotyczących kontroli, zaleca się skonsultowanie się z prawnikiem specjalizującym się w prawie abonamentowym.
Mieszkaniec nie ma obowiązku wpuszczenia do mieszkania osób, które nie są uprawnione do przeprowadzenia kontroli. W przypadku wątpliwości, można poprosić o legitymację służbową pracownika Poczty Polskiej.
Jeśli osoba nie ureguluje zaległych opłat za abonament RTV, może zostać podjęta egzekucja komornicza. Komornik może zajść do mieszkania i zająć mienie w celu zaspokojenia wierzytelności. By uniknąć tych sankcji, ważne jest regularne opłacanie abonamentu RTV oraz posiadanie ważnego potwierdzenia jego opłacenia
Jak wyjaśnia Poczta Polska, w przypadku stwierdzenia używania niezarejestrowanego odbiornika radiofonicznego lub telewizyjnego pobiera się opłatę w wysokości stanowiącej trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej obowiązującej w dniu stwierdzenia używania niezarejestrowanego odbiornika.
"Po zakończeniu postępowania dowodowego wydawana jest decyzja administracyjna z nakazem rejestracji odbiornika (gdy strona nie dopełniła formalności rejestracji) oraz ustalająca opłatę za używanie niezarejestrowanego odbiornika lub odbiorników" - informuje Poczta.
Lepszy sposób, niż kontrole
Warto pamiętać o tym, że Poczta Polska nie zawsze musi przeprowadzić kontrole, by wyegzekwować opłatę za abonament. Jeśli bowiem mamy zarejestrowany odbiornik, a zaprzestaniemy uiszczania opłat, do akcji może wkroczyć urząd skarbowy.
Jak informuje "Gazeta Pomorska" od stycznia do listopada 2024 roku fiskus w samym tylko województwie kujawsko-pomorskim ściągnął od obywateli kwotę 770 tys. zł. W przypadku jednej tylko osoby zaległość ściągnięta przez urzędników wyniosła aż 39 tys. tys zł. Fiskus nie zdradza, co było powodem tak dużej zaległości, ale w tym wypadku mogło to dotyczyć np. przedsiębiorcy, który zalegał z opłatą dla wielu posiadanych lokali.
Fot. Mike Jones