Autorzy analizy wzięli pod uwagę najpopularniejszy metraż budowanych domów - czyli 140 metrów. Wpływ na rosnące ceny ma mieć przede wszystkim dobra koniunktura w branży budowlanej oraz zmieniające się przepisy budowlane.
Za budowę 140-metrowego domu (budowa na uzbrojonej działce aż do wykończenia pod klucz, bez ogrodu) wynosiła w 2017 roku około 340 tysięcy złotych. W tym roku koszt ten wyniesie niemal 30 tysięcy złotych więcej!
Sprawdź za darmo średnie ceny nieruchomości w swojej okolicy >>>
Taka sama analiza została przeprowadzona dla dwóch innych formatów zabudowy. Budowa domów o powierzchni 100m2 oraz 200m2 będzie droższa o około 5-10 procent niż w roku poprzednim.
Zeszłoroczna koniunktura przełożyła się na zwiększenie prac budowlanych, także w sektorze prywatnym. Zwiększone zapotrzebowanie na specjalistyczne usługi budowlane poskutkowały mniejszą dostępnością do najlepszych specjalistów. Konkurencja i zwiększona podaż spowodowały podniesienie cen.
W stosunku do 2017 roku najbardziej wzrosły między innymi ceny usług takich jak*:
• prace murarskie (ceny wyższe o ok. 11 proc.)
• usługi dekarskie (również ok. 11 proc. drożej)
• wykonania elewacji z ociepleniem (15 proc.)
• tynkowanie (ok. 30 proc.)
• usług elektrycznych (~16 proc.)
• montaż suchej zabudowy (~10 proc.)
• usługi hydrauliczne (~30 proc.)
Ceny materiałów budowlanych rosną niewiele. Natomiast na wysoką cenę wpływ mają nowe przepisy budowlane dotyczące współczynnika Ep - czyli stosunku łączącego
parametry izolacyjne budynku z rodzajem ogrzewania. W praktyce wymuszają one na inwestorach stosowania lepszych rozwiązań technicznych przy montażu ocieplenia budynku, okien oraz odpowiedniego rodzaju ogrzewania (preferowane są odnawialne źródła energii).
Skutkiem wprowadzenia tych przepisów są wzrosty cen:
• okien (średni koszt okien do domu wzrósł o 15 proc.)
• materiałów do ocieplenia budynku (zapłacimy około 20 proc. więcej)
• wyposażenie kotłowni (40 proc. - głównie z uwagi na wyższe koszty zakupu pieca)
Czynnikiem powodującym wzrost cen będzie dalsze zaostrzanie przepisów związanych z parametrami izolacyjnymi budynku. Od roku 2021 normy zostaną podniesione bowiem aż o 35 procent. To wymusi na inwestorach stosowanie dużo lepszego ocieplenia oraz stosowanie droższych, ale jednocześnie czystszych źródeł energii.
Ale jest również dobra strona medalu. Liczba domów prefabrykowanych, opartych na szkielecie drewnianym, stalowym bądź wykonanych z keramzytu z roku na rok rośnie. Coraz częściej słyszy się również o domach drukowanych. Gdy inwestorzy przekonają się do tych rozwiązań i zaczną z nich korzystać na masową skalę, cena budowy takiego domu może być niższa w porównaniu z tradycyjnym budownictwem nawet o 30-40 procent.
Zdjęcie główne: Jesse Roberts on Unsplash
*dane serwisu KalkulatoryBudowlane.pl