Nieruchomości drożeją, ale droższa jest również budowa. Alarmująca jest jednak skala wzrostu kosztów, na co uwagę zwraca Iwona Kozłowska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
"Moi rozmówcy wskazują, że tylko do marca średnio o 30 tys. złotych wzrosła cena budowy domu o powierzchni 110 metrów kw. Jednak najgorsze jest to, iż każdy kolejny miesiąc przynosi coraz większy wzrost cen" - pisze posłanka w interpelacji skierowanej do premiera Mateusza Morawieckiego.
Wylicza też, co poszło w górę w szczególny sposób. - W górę poszybowały ceny płyt OSB (o 14 proc.) suchej zabudowy (o 11 proc.), cementu oraz wapna (o 7 proc.) - twierdzi przedstawicielka KO.
Zdaniem Kozłowskiej wzrost cen powoduje "znaczne ograniczenie możliwości nabywczych obywateli, którzy nie czekając na obiecane im przez rząd mieszkania, postanowili wziąć sprawy rozwiązania ich problemów mieszkaniowych we własne ręce".
W swoim piśmie parlamentarzystka pyta też szefa rządu, "czy podejmowane są jakieś kroki, które zmierzają do przeciwdziałania podwyżkom cen?". "Czy planowane jest uruchomienie jakichś programów pomocowych dla budujących domy jednorodzinne, które złagodzą im gwałtowny wzrost cen materiałów budowlanych?" - pyta posłanka.
>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble
Monika i Mariusz Wereda, małżonkowie, którzy własny dom o powierzchni 80 mkw. zbudowali i wykończyli w zaledwie rok samodzielnie, potwierdzają, że ceny rosną. Inwestycja, która została zapoczątkowana w roku 2016, kosztowała 225 tys., jednak, jak sami komentują, dziś do tej ceny należy doliczyć... 40 proc.
Wzrost widoczny jest nawet w mniejszej skali. Ceny materiałów budowlanych w maju wzrosły bowiem, w porównaniu z majem ubiegłego roku, o 6,5 proc. - wynika z danych firmy PSB Handel S.A., która zajmuje się monitoringiem rynku. Część materiałów podrożała jednak znacznie bardziej niż średnie 6,5 proc. Płyty OSB są bowiem droższe o 36 proc., instalacje o 10 proc., dachy i rynny niemal o 10 proc., a izolacje o blisko 9.