Od wielu lat branża budowlana uchodzi za jedną z najbardziej niebezpiecznych. Swoje miejsce udowadnia w najnowszym zestawieniu GUS. Ale są i dobre informacje!
Oficjalne dane Głównego Urzędu Statystycznego informują iż różnym wypadkom w branży budowlanej uległo w pierwszym kwartale 2018 roku - łączne 966 osób. W 10 przypadkach osoba odniosła obrażenia śmiertelne. Przy czym GUS określa przypadki śmiertelne także wśród osób, które zmarły w skutek powikłań w ciągu 6 miesięcy od wystąpienia wypadku.
Według udostępnionych danych ilość wypadków na budowach wzrosła o około 8 procent. Ale jest też dobra wiadomość. Spadła ilość wypadków śmiertelnych, niemal o połowę. Ich liczba spadła z 16 do 10-ciu w porównaniu rok do roku w ujęciu kwartalnym.
W 2016 roku branża budowlana znajdowała się w pierwszej dziesiątce najbardziej niebezpiecznych zawodów w kraju, zajmując niechlubne 8 miejsce. Identycznie jest w pierwszym kwartale 2018 roku. Obecnie wynik jednego poszkodowanego na tysiąc pracujących wynosi 1,1. Jest to wynik jedynie za pierwszy kwartał. Dla porównania - za cały 2016 rok ten wynik wynosił 6,54.
Choć przepisy BHP kontroluje i sprawdza oddzielny organ - Główny Urząd Nadzoru Budowlanego to wypadków z roku na rok jest coraz więcej. Specyfika pracy powoduje kontakt z niebezpiecznymi urządzeniami takimi jak sprzęt budowlany.
Nie bez znaczenia jest też wzrost realizowanych inwestycji budowlanych na rynku prywatnym. Według Raportu AMRON–SARFiN w III kwartale 2017 roku liczba mieszkań oddanych do użytku wzrosła o ponad 20 procent. Z kolei w pierwszym kwartale 2018 roku o prawie 19 procent wzrosła liczba budów rozpoczętych przez deweloperów.
Większa ilość inwestycji w połączeniu z coraz szybszym tempem stawiania kolejnych budynków skutkuje zwiększeniem ilości wypadków.