Jak podaje serwis subiektywnieofinansach.pl, w niektórych przypadkach bank może odrzucić wniosek kredytowy już po akceptacji na wstępnym etapie analizy. Istnieje wiele powodów, które mogą doprowadzić do negatywnej decyzji kredytowej. Czy istnieje sposób, aby się na to przygotować lub temu zapobiec?
Na początku warto zaznaczyć, że każdy bank ma swoje własne procedury i nie ma jednej uniwersalnej rady, jak postępować w danej sytuacji. Jednak istnieją pewne czynniki, które mogą wpływać na decyzję banku.
W niektórych bankach wniosek kredytowy przechodzi przez analizę wstępną, a następnie przez analizę finalną. W innych bankach komplet dokumentów trafia od razu do analityka, który podejmuje ostateczną decyzję. Nawet jeśli decyzja wstępna jest pozytywna, nie ma gwarancji, że decyzja ostateczna również będzie taka sama.
Analiza wstępna obejmuje sprawdzenie historii kredytowej i wiarygodności płatniczej klienta. Jeżeli klient ma negatywne wpisy w bazach dłużników, wniosek kredytowy może zostać odrzucony. Banki nie udzielają kredytów hipotecznych osobom, które nie są wiarygodnymi dłużnikami. Dlatego warto sprawdzić swoje notowania w bazie BIK przed podpisaniem umowy przedwstępnej zakupu nieruchomości.
Dodatkowo bank może odrzucić wniosek na etapie analizy wstępnej z powodu braku zdolności kredytowej. Każdy bank ma swoje metody obliczania zdolności kredytowej i akceptowane źródła dochodu. Jeżeli dochody klienta pochodzą z nieakceptowanego przez bank źródła, są nieregularne lub trwają zbyt krótko, wniosek może zostać odrzucony. Również waluta, w której klient otrzymuje dochody, może mieć znaczenie.
Analiza wstępna obejmuje również scoring, czyli ocenę "atrakcyjności" klienta dla banku. Jeżeli klient ma chwilówki obciążające konto lub inne zobowiązania pozabankowe, może to wpłynąć negatywnie na scoring i spowodować odrzucenie wniosku.
Dodatkowo, jeżeli klient wnioskuje o kredyt z dopłatą lub z programu "Rodzinny kredyt mieszkaniowy", bank może odrzucić wniosek z powodu niespełnienia wymogów ustawowych. Może również zaproponować kredyt standardowy, jeżeli sytuacja wnioskującego na to pozwala.
Następnym etapem jest wycena nieruchomości, która będzie zabezpieczeniem kredytu. Wycena może być przeprowadzona przez bank lub dostarczona przez wnioskującego. Bank może odrzucić wniosek, jeżeli wycena nieruchomości jest niższa niż oczekiwana lub jeżeli nieruchomość posiada wady prawne. Bankowi zależy na tym, aby zabezpieczenie miało odpowiednią wartość, ponieważ w przypadku niespłacania kredytu, bank przejmuje zabezpieczenie i chce je szybko sprzedać.
Ostateczna decyzja dotycząca uruchomienia kredytu zależy od spełnienia warunków umowy kredytowej. Bank może postawić dodatkowe warunki, które klient musi spełnić, na przykład wniesienie dodatkowego wkładu własnego lub spłatę innych zobowiązań. Jeżeli klient nie spełni tych warunków, kredyt może nie zostać uruchomiony.
Warto pamiętać, że bank może sprawdzić bazę BIK nawet tuż przed uruchomieniem kredytu. Jeżeli klient zaciągnie nowe zobowiązanie lub pojawią się inne zmiany w sytuacji finansowej, bank może zmienić swoją decyzję.
"Jeżeli zdolność kredytowa była "na styk", to może się okazać, że po pewnym czasie już jej nie ma i – jeśli bank się o tym dowie i jego pracownicy zweryfikują sprawę – kredyt nie zostanie uruchomiony. To są rzadkie sytuacje, ale się zdarzają. Dlatego uważaj i przede wszystkim myśl, co robisz, aby sobie na końcu procesu jakoś nie zaszkodzić!" - pisze serwis subiektywnieofinansach.pl.
Jak więc widać, starania o kredyt hipoteczny mogą być stresujące, ponieważ bank może odrzucić wniosek na różnych etapach analizy. Ważne jest, aby być przygotowanym na różne scenariusze i dobrze zrozumieć warunki umowy kredytowej przed jej podpisaniem.
Fot. rosipaw