Poznajcie trzy zupełnie zwyczajnie wyglądające staruszki - Antonię, Ginę i Lidię. Panie tworzą niezwykłe trio - Sausage Nonna's. Zajmują się gotowaniem włoskich specjałów. Niby nic specjalnego, ale panie żyją na swoich własnych zasadach. W swoich małych przenośnych domkach typu: tiny home.
Są to niewielkie przenośne lokale na kołach, które przypominają małe tradycyjne domy. Wykonane głównie z naturalnych surowców, mają być także samowystarczalne energetycznie. Najczęściej są wyposażone w panele fotowoltaiczne, które zasilają całość. Ideą ich powstania jest produkcja domu, który spełniałby wszystkie potrzeby, a jednocześnie był komfortowy i mały. A przede wszystkim mobilny.
Wracając do wspomnianego wcześniej trio. Panie w pewnym momencie swojego życia, postanowiły sprzedać większość swojego dobytku i przenieść się do domu na kółkach. Jest to zupełnie nowy tren mieszkaniowy w Stanach, ale coraz bardziej popularniejszy. Dla osób starszych jest to opłacalne, ponieważ łatwiej utrzymać z emerytury mniejszy lokal niż 200-metrowy dom na przedmieściach.
Tiny home mają przede wszystkim być tanie i jak najbardziej kompaktowe. Ich cena różni się w zależności od wyposażenia. W 2012 roku The Huffington Post informował, że koszt domku Tiny House wynosił od 20 do 50 tysięcy dolarów, czyli od 74 do 186 tysięcy złotych. Dużo taniej niż mieszkanie w Warszawie o podobnym metrażu.
Dziarskie babcie - Antonia, Gina i Lidia znalazły już swój pomysł na jesień życia. Podróżują we trzy jako Sausage Nonna's i serwują swoją domową kuchnię na licznych festiwalach. Tiny Homes im to umożliwiają.
Źródło: inhabitat.com