Autostrada przebiegająca przez budynek? Może się to wydawać nieprawdopodobne, ale architekci na całym świecie tego typu koncepcję już zrealizowali. I to niejednokrotnie.
Jednym z największych cudów inżynierii w tym zakresie jest Gate Tower Building. Japoński biurowiec jest dosłownie przedziurawiony nitką drogi szybkiego ruchu.
Znalazłem mieszkanie, znalazłem dom. Znalazłem serwis, na którym są
Nieruchomość znajdująca się w jednej z dzielnic Osaki pojawiła się w planach architektów w latach 80. Ostatecznie jej budowę zakończono w roku 1992. Liczący 16 kondygnacji budynek powstał, tuż zanim zapadła decyzja o budowie autostrady. Ostatecznie inwestor nie zgodził się na zmianę planów, nie chciał też słyszeć o odsprzedaży gruntu. Po toczących się kilka lat negocjacjach udało się wypracować kompromis - zarówno budynek, jak i autostrada miały zostać wzniesione.
W praktyce, chociaż autostrada przebiega przez budynek, nie jest jego częścią - obie konstrukcje są od siebie odseparowane, przez biurowiec przerzucono po prostu jedno z przęseł, a filary, które je wspierają, znajdują się tuż przed wlotem i za wylotem do powstałego w ten sposób tunelu.
Nie mniej intrygująca konstrukcja powstała w Niemczech. Zaprojektowano ją wcześniej, bo w latach 70. Autobahnüberbauung, czyli kompleks przy Schlangenbader Strasse, to potężna, licząca 600 metrów długości nieruchomość, w której środku również poprowadzono autostradę.
Budynek wznosi się na 46 metrów, liczy 16 kondygnacji. Łącznie w blokach, które składają się na bryłę, znajduje się 1215 mieszkań. Obecnie zamieszkuje go blisko 3500 osób. Mieszkańcy nigdy jednak na bliskość drogi nie narzekali - problemem nie jest ani hałas, ani brak zieleni, której na terenie samego kompleksu jest dużo.
Podobne konstrukcje znajdują się również w USA - tam jest ich kilkanaście. Rozwiązanie zastosowano też we Włoszech, gdzie nad autostradą zbudowano restaurację.