Architektoniczne cuda starożytności. Bardziej tajemnicze od piramid

Do dzisiejszego dnia przetrwało niewiele naprawdę starych budowli. Te, które wciąż możemy zobaczyć na własne oczy, są dowodem na to, że dążenie do architektonicznego ładu, kreowania przestrzeni, było czymś nierozerwalnie związanym z człowiekiem. Oto kilka wyjątkowo intrygujących konstrukcji - z Goseck, Chorsabadu i Malty. 

Starożytna architektura fascynuje i przykuwa uwagę od wieków. Nic dziwnego, to fascynujący temat z bogatą historią sięgającą dalej niż egipskie piramidy. Kilka budowli, które przetrwały do dzisiejszych czasów wciąż budzą zainteresowanie naukowców i pasjonatów historii oraz architektury. 
 

Jeden z najbardziej intrygujących przykładów to krąg Goseck, okrągła struktura w regionie Goseck w niemieckim kraju związkowym Saksonia-Anhalt. Jest to najstarsza budowla w Niemczech i jedna z najstarszych na świecie. Uważa się, że został zbudowany we wczesnej epoce brązu. 

 

Krąg Goseck składa się z dużego okrągłego rowu, o średnicy około 73 metrów. W obrębie tego rowu znajduje się mniejszy krąg, o średnicy około 30 metrów. Są też dwa jeszcze mniejsze, wewnętrzne kręgi, każdy o średnicy około 10 metrów.  Struktura jest przykładem starożytnej inżynierii, to jedna z najbardziej fascynujących starożytnych struktur na świecie. 

 

Przeznaczenie kręgu nie jest jeszcze do końca potwierdzone, ale przypuszcza się, że służył on do obserwacji astronomicznych. Podobnie jak inne, zbliżone konstrukcje występujące w innych miejscach świata - używano go do śledzenia ruchów słońca i księżyca, a także gwiazd. 

Khorsabad, miasto, które do dziś budzi podziw

Inny przykład tego, że starożytna architektura może być podziwiana i dziś to asyryjskie miasto Dur-Szarrukin, znajdujące się w okolicach stanowiska Chorsabad. Było niegdyś kwitnącą metropolią, zamieszkałą przez tysiące ludzi.  

 

Chorsabad  został zbudowany w 8 wieku pne przez asyryjskiego króla Sargona II. Było to jedno z wielu królewskich miast, założonych w granicach dawnego ogromnego imperium. Chorsabad był asyryjską stolicą przez nieco ponad sto lat, aż do upadku imperium asyryjskiego w połowie VII wieku p.n.e. 

 

Miasto zostało zbudowane na planie prostokątnej siatki, z szerokimi ulicami i dużymi placami publicznymi. Jego najbardziej charakterystyczną cechą była masywna cytadela, znana jako Twierdza Sargona. Ta masywna struktura miała prawie 200 metrów długości i 100 metrów szerokości i była otoczona wysokim murem. W obrębie twierdzy znajdował się pałac królewski, świątynie i inne budynki publiczne. 

 

Miasto było również domem dla wielu rzemieślników, którzy produkowali szeroką gamę towarów dla asyryjskiego dworu królewskiego i na eksport. Były to między innymi wyroby garncarskie, metaloplastyka, biżuteria i tkaniny. 

 

Pomimo swojej wielkości i bogactwa, Chorsabad został ostatecznie zniszczony, podobnie jak wiele innych asyryjskich miast, przez Babilończyków w VI wieku p.n.e. Jego ruiny zostały odkopan w XIX wieku przez francuskiego archeologa Paula-Émile Botta. Dziś stanowią one okno na zaginiony świat imperium asyryjskiego. 

 

Starożytny skarb odkryty w XIX w.

Miasto zostało nazwane „Atenami Wschodu” ze względu na jego bogactwo i położenie na wysokim wzgórzu, z którego roztacza się widok na otaczający teren. Chorsabad był stolicą Asyrii pod koniec VIII wieku pne.

 

Nie mniej zdumienia budzi dzisiaj świątynie Ggantija położona na Malcie są jednymi z najstarszych i największych starożytnych struktur na świecie. Zbudowane między 3600 a 3200 rokiem p.n.e., są więc starsze niż egipskie piramidy i to o ponad 500 lat. Świątynie wykonane są z masywnych bloków wapiennych, niektóre ważą ponad 50 ton. Zostały zbudowane bez użycia zaprawy, a mimo to przetrwała przez ponad 5000 lat.  Świątynie Ggantija są niesamowitym wyczynem inżynieryjnym i świadectwem umiejętności i pomysłowości starożytnych Maltańczyków. 

 

Jak widać, starożytny świat był czasem nie tylko wielkich wynalazków ale i olbrzymiej kreatywności w architekturze. Wiele z budowli stworzonych przed tysiącleciami straciliśmy nieodwracalnie. Dlatego ważne jest, aby uważnie przyglądać się temu, co przetrwało do naszych czasów.