We wtorek premier Mateusz Morawiecki oraz minister resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda ogłosili skierowanie projektu dotyczącego programu "Pierwsze mieszkanie" do prac rządu. Główny komponent programu, czyli Bezpieczny Kredyt 2 proc. ma być dostępny od 1 lipca. Ile osób z niego skorzysta?
Na program rząd planuje przeznaczyć ok. 16 mld zł w dziesięć lat. Pieniądze na ten cel będą pochodzić z funduszu utworzonego w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego, a nie bezpośrednio z budżetu państwa. W programie Gość Wydarzeń na kanale Polsat News o programie wypowiadał się sam minister Waldemar Buda. Podkreślił on, że jest to instrument przewidziany dla osób o średnich dochodach. Ale nie tylko. Zaznaczył, ile osób (według prognoz ministerstwa) będzie mogło z programu skorzystać.
- Z programu "Pierwsze mieszkanie" może skorzystać rocznie około 30-40 tys. osób, a w ciągu 5 lat, czyli w okresie trwania programu, nawet 200 tys. osób - wyjawił minister w czasie rozmowy w programie Gość Wydarzeń.
Jeszcze w grudniu zeszłego roku, gdy ministerstwo zapowiadało projekt ustawy, mówiono o ok. 50 tysiącach osób, które mogłoby rocznie skorzystać z programu. Nawet wówczas eksperci zauważali, że mimo braku jakikolwiek limitów program nie powinien odmienić oblicza rynku nieruchomości, ponieważ jest dostosowany do bardzo ograniczonej grupy społecznej - nie posiadającej nigdy wcześniej nieruchomości bądź choćby udziałów w nich.
- Główne założenia programu są tak daleko idące, że nawet budzą obawy przed nadużyciami. Czy program będzie game-changerem zależy od tego, jaki będzie limit liczby preferencyjnych kredytów. Wcześniej mówiło się w tym kontekście o 50 tysiącach kredytów rocznie. To tylko 20 proc. sprzedaży kredytów z 2021 roku. Jeśli taka będzie skala programu, to nie będzie on aż takim game-changerem - tłumaczył w grudniu Bartosz Turek, analityk nieruchomości HRE Investments.
Zdjęcie główne: Wizualizacja inwestycji Przystań Letnica