Czy można zamienić nudne życie w czterech ścianach na pasjonującą przygodę? Okazuje się, że to możliwe. Świadczy o tym historia mężczyzny, który wynajął na 12 lat apartament na… wycieczkowców.
Programista Austin Wells w ubiegłym tygodniu udzielił wywiadu CNBC. Dzięki niemu znamy odpowiedź na ważne pytanie. Co ciekawe ekspert pracuje na rzecz jednej z największych firm świata - Facebooka.
- Najbardziej ekscytujące jest to, że nie muszę niczego zmieniać w swoim codziennym planie dnia, żeby zobaczyć świat - mówił Austin Wells.
Statek, którym mężczyzna chce popłynąć w rejs, wyruszy w podróż dopiero w roku 2025. Amerykanin już dzisiaj nie kryje jednak ekscytacji.
- Przechodzę z modelu, w którym chcąc wyjechać, musisz się spakować, pojechać samochodem, polecieć samolotem, by gdzieś zamieszkać, do modelu, w którym mieszkanie, siłownia, sklepy spożywcze, podróżują ze mną po świecie - oświadczył.
Podkreślił też, że na pokładzie obecni będą nawet lekarze i stomatolodzy. Mężczyzna zdaje sobie sprawę z tego, że podróż z dala od rodzimych Stanów Zjednoczonych sprawi, że będzie musiał przyzwyczaić się do niecodziennych godzin pracy.
- To otwiera mi możliwość zobaczenia miasta w południe lub po południu- powiedział też .
Będzie to się jednak wiązać z tym, że pracę trzeba będzie czasami zacząć nawet o 6 rano.
Rejs, w którym chce udział wziąć informatyk, to projekt firmy Storylines. Projekt MV Narrative potrwa aż 1000 dni. W cenie znajdują się wszelkie możliwe udogodnienia, jak widać najlepsi pracodawcy na świecie są w stanie płacić swoim pracownikom na tyle dużo, że ci pracować mogą podróżując w luksusowym apartamencie unoszonym przez fale.