To właśnie jedno z tych miast, które w 2019 roku postanowiło pójść na całość i oddać opustoszałe domy nowym przybyszom za symboliczne euro. Najpiękniejsze miasto Włoch, według rankingu telewizji RAI, traciło mieszkańców od 60 lat.
Domu nie można było uzyskać bez spełnienia określonych warunków. W ciągu trzech lat trzeba było go odnowić. Na ten cel wydać trzeba było co najmniej 15 tys. euro. Chętnych pojawiło się jednak tak wielu, że nieruchomości trafiły na aukcję. I zamiast za symboliczne euro zostały sprzedane za kilka, a nawet kilka tysięcy euro - donosi CNN.
Giuseppe Cacioppo, burmistrz miasta, przyznaje, że oferta przyciągnęła przede wszystkim mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Blisko 80 proc. osób, które odpowiedziały na aukcję, to właśnie obywatele USA.
"Zainteresowanie z ich strony jest spore i nie słabnie. Wyzwaniem dla organizacji sprzedaży była pandemia, ale udało się nam i wszystko poszło zgodnie z planem" - wyjaśnia.
Jedną z osób, które spełniły swe marzenie o zamieszkaniu na sycylijskiej prowincji jest David Waters, na co dzień zajmujący się handlem w internecie. Zakupił dwa sąsiadujące ze sobą budynki - na inwestycję przeznaczył 1000 euro. Wybrał domy położone w starożytnej dzielnicy miasteczka.
Swój dom w Sambuca di Sicilia zapragnął mieć też Daniel Patino, kucharz z Arizony. Trzypiętrowy budynek z tarasem zdobył za kwotę 2500 euro. Całą transakcję przeprowadził zdalnie. - To coś więcej niż przygoda - stwierdził. Wyjaśnił, że nie wie jeszcze, jakie będzie przeznaczenie nieruchomości, ale czuje, że spełnił marzenie. - Zawsze kochałem Włochy, jako kucharz odkryłem włoską kulturę i rozumiem, dlaczego jedzenie jest tak istotne dla Włochów. Dowiedziałem się też, czym jest włoski styl życia. Chodzi o to, by żyć, a nie mknąć 100 mil na godzinę, jak u nas w Stanach - wyjaśnił.
Inwestor wyjaśnił, że do zakupu nieruchomości najtrudniej było mu przekonać żonę. Wyjątkowy dom jest już jednak jego własnością.