Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w konferencji, na której Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało swój najnowszy program. Polski Ład (wcześniej funkcjonował w mediach jako Nowy Ład) przewiduje poważne zmiany dla osób, które planują budowę domu i chcących kupić mieszkanie.
Szef rządu ogłosił zniesienie wymogu uzyskania pozwolenia na budowę domu do 70 mkw w podstawie. - Żadnego dziennika budowy, żadnego kierownika - stwierdził. Wyjaśnił też, że powierzchnia, którą wymienił obrysu. - A więc, licząc z częścią poddasza, może być to nawet 90 mkw. A do tego jeszcze taras - wyliczał Mateusz Morawiecki.
Sprawdź za darmo średnie ceny nieruchomości w swojej okolicy >>>
Jego zdaniem przepisy, które "mają zostać uchwalone w ciągu miesięcy" to "szansa godnościowa" dla milionów polskich rodzin, które marzą o własnych czterech ścianach.
- Własne cztery kąty to nie może być luksus. Dlatego zdecydowaliśmy się na rewolucję - zapewniał Mateusz Morawiecki.
Reforma mieszkalnictwa została wymieniona przez premiera jako czwarty punkt Polskiego Ładu. Rząd chce zrealizować "szeroko zakrojony plan mieszkaniowy" w nowej formie, po poprzednia rewolucja mieszkania - w tym Mieszkanie Plus - nie spełniły swojej roli. - Pięciolatka PiS to prawie milion oddanych mieszkań. Prawie dwa razy więcej niż naszych poprzedników - wyliczał szef rządu.
Przyznał jednocześnie, że "to za mało". - Mogę powiedzieć, że ten program, który w pierwszej odsłonie wymyśliliśmy, nie wyszedł tak, jakbyśmy chcieli. Dlatego przebudowaliśmy program mieszkaniowy - stwierdził premier.
Szef rządu zapowiedział też ułatwienia dla starających się o kredyt mieszkaniowy. - Chcemy zaproponować [pomoc - przyp. red.] też, którzy chcą kupić mieszkanie, ale ich nie stać. Państwo polskie zagwarantuje wkład własny do nawet do 40 proc. wartości mieszkania. Na dziś mamy już uzgodnione do 100 tys. zł - wyliczył szef rządu.
>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble