Wyspy Palmowe to jeden z najbardziej charakterystycznych symboli Dubaju. Sztuczna konstrukcja, którą władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zaczęły usypywać dwadzieścia lat temu, stała się symbolem przekraczania barier w architekturze.
Luksusowe nieruchomości położone na wyspie cieszyły się sporym zainteresowaniem nie tylko wśród lokalnych biznesmenów, ale i inwestorów z całego świata. I chociaż dziś słynna Palma jest już cieniem samej siebie, a wartość domów wyraźnie spadła na skutek kryzysu gospodarczego, wciąż inspiruje.
>>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble
Świadczą o tym plany holenderskiej firmy JWP Investments, do której należy popularna w Holandii sieć parków rozrywki TopParken. Spółka postanowiła bowiem "przenieść" dubajską wyspę do Europy, a konkretnie sama chce zbudować podobną, wyraźnie inspirowaną pierwowzorem.
- Palma w Dubaju była dla nas inspiracją, dlatego nowy park będzie nosił nazwę "The Dutch Palm". Chcemy, by osoby, które zdecydują się kupić lub wynająć dom na naszym nowym, wakacyjnym półwyspie, mogły doświadczyć tego samego, co w Dubaju, ale oczywiście w innym środowisku - powiedział rzecznik prasowy firmy podczas konferencji prasowej poświęconej nowej inwestycji.
W ciągu najbliższych trzech-pięciu lat w Cuijk - niewielkiej miejscowości położonej w pobliżu granicy z Niemcami - ok. 120 km od Amsterdamu i 110 od Dusserdorfu ma powstać 700 luksusowych domów. Mają się znaleźć na wyspie usypanej na jeziorze Kraaijenberg.
Inwestor zapewnia, że powstanie jeden z największych obszarów wypoczynkowych w Europie - docelowo ma zajmować powierzchnię 75 hektarów. Lokalne władze nie kryją zadowolenia z inwestycji.
- Nie możemy się doczekać, aż park powstanie i pierwszy goście będą mogli cieszyć się atrakcjami naszego słynącego z jezior i mokradeł regionu - stwierdził cytowany w komunikacie spółki burmistrz Cuijk.
Lokalne media informują, że część organizacji odpowiedzialnych za ochronę środowiska jest zaniepokojona skalą inwestycji. Zaniepokojenie rozmiarem nowego obiektu wyraża też część mieszkańców regionu, którzy obawiają się, że park będzie za duży. Według obecnych planów pierwsza łopata na placu budowy ma zostać wbita jeszcze tej zimy - najprawdopodobniej w przyszłym roku.
Przedstawiciele władz przekonują, że projekt "The Dutch Palm" mieści się w ramach przyjętego w 2012 roku planu zagospodarowania przestrzennego.
Holenderskie media informują też, że w miejscu budowy sztucznej wyspy w 2000 roku powstać miał inny ośrodek turystyczny. Inwestor ostatecznie jednak wycofał się z planów z powodu kryzysu gospodarczego.