>>> Zobacz także: Eksperci programu "Studio Biznes" wyjaśniają powody porażki programu "Mieszkanie Plus"
Rząd chce przekonać samorządy, by na nowo uwierzyły w projekt Mieszkanie Plus. Projekt, dzięki któremu w Polsce, zgodnie z obietnicami, które składał premier Mateusz Morawiecki, miało powstać 100 tys. lokali. A powstało zaledwie 900.
Ministerstwo Rozwoju pracuje nad pakietem przepisów, które mają w rządowy projekt tchnąć nowe życie. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", wśród kilku nowych rozwiązań znaleźć ma się m.in. "Mieszkanie za grunt". Samorząd miałby przekazać deweloperowi ziemię, a "w rozliczeniu" otrzymać część lokali w budynku. Władze lokalne borykające się często z olbrzymimi problemami w zakresie mieszkań komunalnych mogłyby na takie rozwiązanie przystać.
Szczególnie dlatego, że wiąże się ono z kolejnym - chodzi o "oferty dla stających na nogi". Gminy mogłyby wynająć od skarbu państwa lub TBS-ów mieszkania i przeznaczyć je dla osób wychodzących z ubóstwa. Te lokale nie byłyby jednak objęte restrykcjami dotyczącymi mieszkań komunalnych. Mieszkaniec, którego nie stać na kredyt w banku, ale stać na czynsz, mógłby liczyć na dopłaty. Na mieszkanie komunalne czeka w Polsce blisko 150 tys. osób.
Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju, już po wyborach stwierdziła, że w kwestii programu "Mieszkanie Plus" z samorządami "potrzebny jest reset". Zapewnia też, że chociaż programu nie udało się zrealizować nawet w jednym procencie, to wciąż powstają projekty, które liczbę oddanych lokali ostatecznie zwiększą.
PFR Nieruchomości, agenda, która nadzoruje program budowy mieszkań, podkreśla, że na różnych etapach inwestycyjnych jest 67,5 tys. W trakcie projektowania architektonicznego, już z zatwierdzonym finansowaniem, jest 18 tys. mieszkań, wnioski inwestycyjne zostały złożone dla kolejnych 25,6 tys. mieszkań, a dla 23,8 tys. prowadzone są analizy.
Eksperci nie kryją, że rząd był zbyt optymistyczny względem Mieszkania Plus. Bartłomiej Baranowski, analityk rynku nieruchomości Domiporta.pl, wyjaśnił w rozmowie z Next Gazeta.pl, że proces budowania zajmuje trzy-cztery lata w zależności od tego, ile potrzeba pozwoleń. Eksperci cytowani przez "DGP" podkreślają, że głównym czynnikiem ryzyka dla branży mieszkaniowej jest właśnie zbyt wolna praca urzędników, którzy długo wydają pozwolenia na budowę.
Ministerstwo Rozwoju powinno wziąć ten głos pod uwagę - być może, bez ułatwienia procedur, zachęcanie samorządów do zaangażowania się w Mieszkanie Plus znów przyniesie niedostateczne rezultaty.