Możliwość wprowadzenia podatku katastralnego nastraszyła w zeszłym roku wielu Polaków. Pomysł oznaczałby dla posiadaczy nieruchomości ogromne podwyżki podatku od mieszkań i domów. Mimo, że do tak drastycznej zmiany nie doszło, Polacy w tym roku i tak zapłacą dużo więcej za użytkowanie mieszkań. Ile dokładnie, dowiemy się w trakcie roku, ale przyjrzyjmy się czego można się spodziewać.
Urząd Regulacji Energetyki na początku stycznia zatwierdził taryfy na sprzedaż energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych. Według nowych taryf cena prądu dla odbiorców indywidualnych wzrośnie w 2020 roku średnio o 11,6 procent.
Podwyżka cen najmniej dotknie odbiorców PGE Obrót - 10,5 proc., a najbardziej zaboli klientów Tauron Sprzedaż, bo aż 12,9 proc. W zależności od wielkości gospodarstwa domowego i zużywanej energii podwyżka może wynieść od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Ile dokładnie wyniesie, dowiedzą się klienci w najbliższych dniach, gdy dystrybutorzy roześlą pierwsze rachunki.
W 2020 więcej zapłacimy również w opłatach za mieszkanie. Winę za to częściowo ponosi wzrost cen prądu (który służy np. do oświetlania części wspólnych w budynkach), ale to nie jedyne wytłumaczenie.
Wzrasta płaca minimalna, która odbije się na kosztach pracy, również w spółdzielniach mieszkaniowych i wspólnotach. W odróżnieniu od wspólnoty mieszkaniowej spółdzielnie charakteryzują się rozbudowaną administracją, której koszty utrzymania pokrywane są przez jej członków (zwłaszcza gdy spółdzielnia nie posiada innych, zewnętrznych dochodów). Dodatkowo, jeżeli spółdzielnia mieszkaniowa posiada na etacie zatrudnionych ponad 50 pracowników, musi od 2020 roku ponieść koszty PPK. Wspomniane koszty zostaną z pewnością przerzucone na właścicieli lokali.
2019 rok był czasem podwyżek opłat za wywóz śmieci. Jak podał ranking "Wydatki mieszkańców na usługi komunalne w miastach powiatowych", opłaty na ten cel wzrosły o 31 procent w 2019 roku.
Jak podał serwis Business Insider Polska, większość samorządów, od których zależą ostateczne ceny wywozu śmieci, przewiduje wzrost cen. Według tych źródeł ceny mogą wzrosnąć od 100 proc. do nawet 400 proc.
W związku z tym, że nie wprowadzono podatku katastralnego, podatek od nieruchomości pozostaje wyliczany na tej samej zasadzie. Co oznacza wzrost o 1,8 proc., gdyż właśnie tyle wyniosła inflacja w pierwszym półroczu 2019 roku. Wskaźnik inflacji publikowany przez GUS to element niezbędny do wyliczenia stawek maksymalnych podatku od nieruchomości.
Ile wyniesie ta podwyżka? Na szczęście niewiele. W przypadku np. działki o powierzchni 1000 metrów kwadratowych oznacza to wzrost podatku o 10 zł w skali roku, a za 50-metrowe mieszkanie o 1 zł.
Ostateczne wyniki podwyżek będzie można ustalić po pierwszym kwartale 2020, gdyby będą dostępne już przygotowane raporty dotyczące konkretnych zagadnień np. przygotowanych przez GUS.
Znalazłem mieszkanie. Znalazłem dom. Oferty nieruchomości znajdziesz na Domiporta.pl