Palisz czym popadnie? Eksperci ostrzegają: w razie pożaru nici z polisy

Palenie w piecu kiepskiej jakości paliwem lub wrzucanie do ognia tego, co spalane być nie powinno, może być kosztowne. Wrogiem naszej nieruchomości jest bowiem sadza. Odkłada się w przewodach i może ulec zapłonowi. 

 

Grudzień zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim prawdziwa zima. Synoptycy prognozują, że temperatura w niektórych regionach Polski może spaść poniżej 20 stopni Celsjusza. Tymczasem wysokie ceny węgla, a nawet drewna, sprawiają, że niektórzy wrzucają do pieca to, co zabronione. W weekend media informowały, że straż miejska z Bytomia nakryła jednego z mieszkańców miasta na paleniu płytami meblowymi.  Skończyło się na mandacie.

 

"Strażnicy miejscy nałożyli mandat na mieszkańca Szombierek, który spalał w piecu niedozwolone materiały. Kontrolę paleniska przeprowadzono po zgłoszeniu mieszkańców, którzy zaniepokojeni wydobywającym się z komina gryzącym dymem, zawiadomili służby miejskie" - czytamy na stronach bytomskiego urzędu. Nie ujawniono wysokości kary. 

500 zł mandatu, 5000 zł kary w sądzie albo... utrata polisy

Strażnicy przyznają, że podobne przypadki to ewenement. "Wraz z okresem grzewczym, rozpoczęły się kontrole pieców domowych i przydomowych kotłowni. Tylko w okresie od 14 do 21 listopada bytomska Straż Miejska przeprowadziła 17 kontroli w Stolarzowicach, Górnikach i Miechowicach.  Pierwsze kontrole nie wykazały przypadków łamania przepisów"
 

Wrzucanie do pieca płyt meblowych, ubrań czy śmieci, może być kosztowne. Maksymalny mandat wynosi bowiem 500 zł, ale w skrajnych przypadkach straż miejska kieruje sprawę do sądu.

 

Na tym jednak nie koniec. Sadza, która oblepia komin, czasami ulega zapłonowi. Ubezpieczyciel ma prawo sprawdzać, czy odpowiednio dbaliśmy o naszą infrastrukturę. W razie wątpliwości istnieje ryzyko odmowy wypłacenia środków z polisy.

Ogień może się też rozprzestrzenić i na przykład na skutek pęknięcia komina objąć dach. W skrajnym wypadku musimy liczyć się nie tylko z koniecznością naprawy budynku, ale wręcz jego całkowitą jego utratą. 

Palenie byle czym może być kosztowne 

Kominy są niezbędne do prawidłowego wyprowadzania zanieczyszczeń powstałych podczas spalania paliwa w kotłowniach, piecach i kominkach. Ze względu na swoje położenie są narażone na działanie różnych czynników atmosferycznych takich jak deszcz, śnieg, mróz czy też wiatr. Wskutek tego mogą ulec uszkodzeniu, a to może prowadzić do powstawania niebezpiecznych sytuacji. Dlatego tak istotny jest ich coroczny przegląd. 

 

Sadza jest niebezpieczna, dlatego, że tworzy się podczas spalania paliw stałych takich jak węgiel, drewno lub brykiet. Jest to naturalny proces, któremu nie można zapobiec. Sadza osadza się na ściankach komina i może doprowadzić do jego zapłonu. Używanie kiepskiej jakości paliwa lub spalanie rzeczy, do których piec nie jest przystosowany, sprawia, że wydziela się więcej sadzy - kominy przewodowe zostają zanieczyszczone szybciej.