Nowa "przepowiednia". To wtedy ceny mieszkań w Polsce zaczną spadać

Według najnowszych analiz Banku Pekao od drugiego kwartału 2025 roku można spodziewać się nieznacznego obniżenia cen na polskim rynku nieruchomości. Do tego czasu przewidywany jest jeszcze wzrost cen o około 2,5 procent.

Trzeci kwartał 2024 roku przyniósł dalsze wzrosty cen zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, choć tempo wzrostu osiągnęło już szczyt. Na siedmiu największych rynkach w Polsce ceny transakcyjne na rynku pierwotnym wzrosły o 17,2 procent w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku, a w ujęciu kwartalnym o 0,9 procent.

 

Obecnie średnia cena metra kwadratowego na rynku pierwotnym przekroczyła 14 tysięcy złotych, a na rynku wtórnym osiągnęła poziom 13 tysięcy złotych. Warszawa pozostaje liderem cenowym; tu ceny przekroczyły już 16 tysięcy złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego.
 

Prognoza na najbliższe kwartały

Ekonomiści Banku Pekao przedstawili szczegółową prognozę modelową uwzględniającą głównie czynniki makroekonomiczne. Według ich wyliczeń w pierwszym kwartale 2025 roku transakcyjne ceny nieruchomości na rynku pierwotnym osiągną średnio poziom 14,5 tysięcy złotych za metr kwadratowy, w porównaniu do obecnego poziomu 14,1 tysięcy złotych. W kolejnych kwartałach spodziewane jest systematyczne obniżanie tempa wzrostu, które pod koniec 2025 roku może przynieść nawet spadek cen.

 

Ministerka funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zwróciła uwagę na wysokie marże deweloperskie w Polsce, które wynoszą około 30 procent, co stanowi dwukrotność średniej europejskiej. Ministerka wskazała na znaczący wzrost marż z poziomu 20 procent w 2014 roku i zasugerowała potrzebę interwencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
 

Wpływ polityki kredytowej na rynek

Ministerka Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła również znaczenie decyzji o wstrzymaniu programu kredytu 0 procent. Według jej obserwacji od maja przeciętna cena mieszkania w ośmiu największych miastach wzrosła jedynie o 1 procent, podczas gdy wcześniej przez półtora roku wzrost wyniósł 24 procent. Stanowisko UOKiK w tej sprawie wskazuje jednak, że ze względu na znaczące rozdrobnienie podmiotów na rynku deweloperskim nie ma podstaw do prowadzenia postępowania antymonopolowego dotyczącego kształtowania wysokości cen i marż.

 

Sytuacja na rynku nieruchomości pozostaje dynamiczna. Przewidywane zmiany cenowe będą zależeć od wielu czynników makroekonomicznych oraz decyzji regulacyjnych. Kluczową rolę odgrywać będą zarówno działania deweloperów, jak i polityka państwa w zakresie programów mieszkaniowych oraz nadzoru nad rynkiem.