Polska zasługuje na naprawdę dobry program mieszkaniowy. Pierwsze szlaki przetarły już Mieszkanie na Swoim oraz Mieszkanie dla Młodych. Polska jako członek Unii Europejskiej może również korzystać z doświadczeń innych krajów, w których różne pomysły na programy mieszkaniowe zostały już zakończone bądź trwają do dziś. Przekrój pomysłów jest naprawdę ogromny, a szumnie zapowiedziany program Mieszkanie Plus choć potrzebny, ma spory poślizg. Ekonomiści z kolei informują, że program nie ma zagwarantowanego finansowego wsparcia.
Założenia podstawowe są całkiem proste. Zainteresowane gminy ofiarowują grunty pod inwestycje a państwowa spółka BGKN zajmuje się resztą inwestycji. W wybudowanych budynkach lokale mają być wynajmowane w cenach niższych niż rynkowo. Jak podaje Gazeta Wyborcza jedna z gmin, która przystąpiła do programu czasowo zawiesza swój udział. Chodzi mianowicie o gminę Busko-Zdrój w województwie świętokrzyskim.
Temat jest głośny medialnie, ale na dobrą sprawę niewiele wiemy. Nie znamy zasad ani tego, jakie zobowiązania mamy podejmować, jaka jest rola gminy. Majątek, czyli grunt, mielibyśmy przekazać prawdopodobnie do instytucji bankowej [BGKN], ale nie przekazano szczegółów tego rozwiązania.
– mówi Henryk Radosz, zastępca burmistrza Buska-Zdroju.
Gmina w tej chwili woli się skupić na budowie mieszkań socjalnych dla najuboższych obywateli. Ale władze gminy nie pozostawiają złudzeń, że w program Mieszkanie Plus po prostu nie wierzą.
Gdyby to było takie piękne, to budowaliby się wszyscy. Dlaczego zatem tylko dwie gminy w to weszły?
- zadaje pytanie wiceburmistrz, pan Henryk Radosz.
Pierwsze informacje na temat programu można przeczytać tutaj.
Najświeższe wiadomości dotyczące programu znajdziecie w naszej zakładce Mieszkanie PLUS
Źródło: Wyborcza.pl