Mieszkańcy Białegostoku informują o tajemniczych znakach, które pojawiły się na klatkach schodowych i innych elementach nieruchomości. Dziwne symbole, litery, strzałki, budzą niepokój wśród części lokatorów.
Napisy, które pojawiają się na murach, tablicach, framugach, są różne. "Full 1p", "NO 3P", "!NO P1", "NO 2P" to tylko przykłady, które przytacza "Kurier Poranny". "Na osiedlu Antoniuk na tablicach ogłoszeń złodzieje znakują mieszkania do splądrowania" - donosi na jednej z grup na Facebooku mieszkaniec jednego z osiedli.
Część komentujących wpisy na Facebooku twierdzi, że pojawiające się symbole mają związek z kradzieżami. "U nas w bloku przy Szarych Szeregów na klatce też jest napis. I rower syna został skradziony z klatki" - pisze jedna z mieszkanek miasta.
Inni mieszkańcy podejrzewają, że symbole mogą wskazywać, na jakim piętrze znajduje się coś cennego. "We Wrocławiu i w Warszawie znakują starymi umownymi znakami x, rozrzucają monety na wycieraczce, zaklejają zamki. Udają służby, sprawdzają, czy drzwi są zamknięte" - twierdzi jeden z komentujących.
Prezes zarządu Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej Mirosław Ostrowiecki na łamach "Kuriera" uspokaja. - Administracja podejrzewa, iż mogą to być nieodpowiedzialne zabawy młodzieży. Napisy i oznakowania będą na bieżąco usuwane - stwierdził.
Katarzyna Molska-Zarzecka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku w rozmowie z portalem przyznała, że policja wie o sprawie. - Potwierdzam, że otrzymaliśmy takie sygnały, zapewniam jednocześnie, że zajmujemy się sprawą i sprawdzamy wątek - stwierdza.
>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble
W zeszłym roku dziwne oznaczenia odkryli też mieszkańcy jednego z bloków na warszawskim Ursynowie. Zaniepokojeni właściciele nieruchomości wiązali pojawienie się symboli z falą kradzieży. Jeden z mieszkańców bloku odkrył na klatce schodowej znak "X" ze strzałką wskazującą w górę, na kolejnym piętrze, koło jednego z mieszkań, był już tylko znak "X". "Próba wytarcia tajemniczych znaków kończy się ponownym ich pojawieniem" - donosiły lokalne media.
Informacje o znakowaniu mieszkań regularnie wracają. Kilka lat temu policja z Lancashire miała opublikować nawet wykaz znaków, którymi mają posługiwać się rabusie - mają przekazywać informacje jak "zainstalowany alarm", "nic wartościowego", "już okradzione".
Zdjęcie główne: Maxpixel/Facebook