W 2014 roku serwis Archdaily.com informował o ilości czynnych architektów na świecie i w Europie. Wyniki były podane w stosunku ilości wykwalifikowanych architektów na tysiąc mieszkańców. Średnia dla Unii Europejskiej wynosiła 0,78. Współczynnik np. dla Włoch wynosił 2,08, a dla Polski 0,25. Dużo poniżej unijnej średniej.
W całej Unii Europejskiej pracowało wówczas pół miliona architektów! W Polsce było ich zaledwie 13 tysięcy. Część komentatorów uważała, że to właśnie dlatego przestrzeń w Polsce jest taka brzydka.
Włochy zdecydowanie najlepiej wypadają w zestawieniu biorąc pod uwagę ilość architektów na 1000 mieszkańców. Z ilością sięgającą 147 tysięcy architektów z uprawnieniami plasują się na pierwszym miejscu na tysiąc mieszkańców. W tym kraju jeden architekt przypada na 414 obywateli. Jest to najlepszy wynik na świecie. Najsłabiej pod tym kątem wypadają Chiny z liczbą ponad 33 tysięcy architektów. Biorąc pod uwagę ilość mieszkańców, wychodzi że jeden architekt przypada na 44 tysiące rodaków. Najwyższy współczynnik na świecie.
Według oficjalnych danych SARP-u (Stowarzyszenie Architektów Polskich), w Polsce pracuje około 13 tysięcy architektów z uprawnieniami. By ilość architektów na tysiąc mieszkańców dogonił średnią europejską potrzeba jeszcze przynajmniej 20 tysięcy osób z uprawnieniami.
Do niedawna nie było to wcale proste, ponieważ architekci uczyli się zaledwie na kilku uczelniach państwowych. Natomiast od kilku lat istnieją również uczelnie prywatne kształcące na tym kierunku (jest ich około 30). Po studiach pierwszego stopnia student otrzymuje tytuł inżyniera architekta, natomiast wraz z drugim stopniem może się tytułować już magister inżynier architekt. Z prawnego punktu widzenia, nadal nie jest architektem z uprawnianiami. Aby je otrzymać musi odbyć dwuletnią praktykę oraz zdać egzamin.
Źródło: Architizer.com