Nowe regulacje, przedstawione przez władze Paryża, nakładają na właścicieli nieruchomości obowiązek rejestracji wynajmu oraz potwierdzenia, że oferowane mieszkanie jest ich głównym miejscem zamieszkania. Za podanie nieprawdziwych informacji grozi kara finansowa sięgająca 20 tysięcy euro. Według szacunków miejskich urzędników, około 25 tysięcy mieszkań w stolicy Francji jest wynajmowanych turystom niezgodnie z prawem, generując roczne przychody na poziomie miliarda euro.
Jacques Baudrier, przedstawiciel paryskiego merostwa, określił nowe przepisy jako przełomowe osiągnięcie w trwającej od dekady walce z kryzysem mieszkaniowym. Zwrócił uwagę na niepokojący fakt istnienia około 300 tysięcy pustostanów w Paryżu, przy czym w niektórych dzielnicach, jak szósta, siódma i ósma, nieużytkowany jest co trzeci lokal.
Zmiany w stolicy są następstwem ustawy przyjętej 19 listopada przez francuski parlament, przyznającej władzom lokalnym większe uprawnienia w zakresie kontroli najmu krótkoterminowego. Na poziomie krajowym właściciele nadal mogą wynajmować swoją główną nieruchomość przez 120 dni w roku, jednak merowie otrzymali możliwość skrócenia tego okresu do 90 dni.
Francja, będąca jednym z największych rynków dla platformy Airbnb, doświadczyła znaczącego wzrostu w sektorze najmu krótkoterminowego. W ciągu ostatnich lat liczba oferowanych lokali wzrosła z 300 tysięcy w 2016 roku do 1,2 miliona obecnie. Airbnb w oficjalnym komunikacie stwierdził, że nowe regulacje nie wpłyną znacząco na działalność platformy.
W Paryżu, jednym z najpopularniejszych celów turystycznych na świecie, obserwuje się systematyczny spadek dostępności mieszkań na wynajem długoterminowy. Według danych przytoczonych przez dziennik "Le Monde", rokrocznie z paryskiego rynku znika około ośmiu tysięcy mieszkań, podczas gdy rośnie liczba pustostanów i nieruchomości wykorzystywanych jako drugie domy.
Rynek nieruchomości mieszkaniowych w dużych metropoliach stanowi złożony system, w którym równowaga między potrzebami mieszkańców a atrakcyjnością turystyczną wymaga precyzyjnych regulacji prawnych i skutecznego nadzoru ze strony władz lokalnych.
Fot. Kevin Burke