Rynek nieruchomości mieszkaniowych w Polsce stoi przed szeregiem wyzwań, które mogą mieć znaczący wpływ na dostępność i ceny mieszkań w nadchodzących latach. Sytuacja ta jest wynikiem skomplikowanej interakcji czynników ekonomicznych, demograficznych i politycznych, które kształtują zarówno podaż, jak i popyt na rynku mieszkaniowym.
Wzrastające ceny gruntów, ograniczona dostępność terenów pod zabudowę w atrakcyjnych lokalizacjach, a także planowane zmiany w prawie dotyczącym planowania przestrzennego, tworzą złożone środowisko dla deweloperów i potencjalnych nabywców. Jednocześnie, zapowiadane programy rządowe mające na celu wsparcie nabywców pierwszego mieszkania mogą dodatkowo stymulować popyt, co w obliczu ograniczonej podaży może prowadzić do dalszych wzrostów cen.
Cushman & Wakefield przewiduje, że ceny będą rosnąć. "Biorąc pod uwagę wciąż wysokie stopy procentowe i ogólną niepewność, deweloperzy mogą nie być w stanie zwiększyć podaży na tyle, aby wzrosty cen spowolniły. Sytuacji nie pomaga też niższa na największych rynkach dostępność gruntów mieszkaniowych, których ceny cały czas rosną. Zgodnie z danymi NBP, na koniec 2023 roku ceny ziemi netto pod wielorodzinne projekty mieszkaniowe wzrosły średnio o 20 proc. rdr w przeciętnych lokalizacjach i o 32 proc. w bardzo dobrych lokalizacjach. Dalsze podwyżki są tylko kwestią czasu, zwłaszcza biorąc pod uwagę nadchodzącą reformę planowania przestrzennego, która w pełni dotknie nas w styczniu 2026 roku" - powiedziała, cytowana w raporcie, Karolina Furmańska ekspertka rynku mieszkaniowego w Cushman & Wakefield cytowana przez ISBNews.pl.
Raport "Mieszkaniówka na rozdrożu 2.0" zwraca uwagę na fakt, że warunki mieszkaniowe w Polsce znacząco odbiegają od średniej unijnej. Średnia powierzchnia mieszkania w kraju jest mniejsza od średniej UE o 21 metrów kwadratowych, a odsetek osób mieszkających w przeludnionych lokalach jest wyższy o prawie 20 punktów procentowych.
Analiza firmy Cushman & Wakefield pokazuje, że na koniec maja 2024 roku ceny ofertowe nowych mieszkań na rynku pierwotnym w głównych miastach Polski nadal wykazywały tendencję wzrostową. Najwyższe wzrosty, sięgające 21 procent, odnotowano w Krakowie i Łodzi. Znaczące podwyżki cen miały miejsce również w Poznaniu (18 procent), Wrocławiu i Gdańsku (po 17 procent). Najmniejsze zmiany cen ofertowych w skali roku zaobserwowano w Katowicach, gdzie wzrost wyniósł 10 procent.