Bezpieczny kredyt 2 proc., nowy rządowy program dostępny od 1 lipca, może być przeznaczony na inne cele niż zakup mieszkania, zakup domu lub jego budowa. Środki będzie można też przeznaczyć na dokończenie budowy, która już trwa. Szczegóły dotyczące projektu zdradził minister rozwoju Waldemar Buda podczas wizyty w Polskim Radiu.
- Były sytuacje, w których w związku ze wzrostem cen materiałów budowlanych niektórzy nie mogli ukończyć budowy. Wprowadziliśmy więc komponent 100 albo 150 tys. zł kredytu na ukończenie domu - wyjaśnił przedstawiciel rządu.
Bezpiecznym kredytem można objąć zarówno wykończenie nieruchomości, jak i jej remont, ale wyłącznie w przypadku, w którym z kredytu finansowany jest także zakup. Nie ma możliwości udzielenia preferencyjnego kredytu wyłącznie na remont lub wykończenie nieruchomości - wyjaśnia resort.
Nowe rozwiązanie można połączyć z wcześniej wprowadzonym projektem "Mieszkanie bez wkładu własnego". W tym wypadku zainteresowani muszą mieć jednak zdolność kredytową na całość inwestycji.
"Bezpieczny kredyt" to nowość, na którą czekali wszyscy marzący o własnej nieruchomości. Od poniedziałku, osoby, które planują zakup pierwszego mieszkania lub budowę domu, mogą składać wnioski o udzielenie kredytu hipotecznego z dopłatą państwa. Program ten umożliwia zaciągnięcie kredytu zarówno na zakup, jak i na budowę nieruchomości.
Zainteresowanie programem wyraziło już kilkanaście tysięcy osób. - Własne mieszkanie lub dom jednorodzinny to dla tysięcy osób i tysięcy polskich rodzin marzenie, które jest kluczem do ich szczęścia. Dziś z przyjemnością mogę ogłosić, że ten klucz, a właściwie klucze do własnego M, są na wyciągnięcie ręki. Już od najbliższego poniedziałku największe banki w Polsce zaczną przyjmować wnioski o relatywnie tanie i stosunkowo łatwo dostępne kredyty na kupno pierwszej nieruchomości - komentował kilka dni temu Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.
Fot. MR926 (Wikimedia CC 2.0)